Henna włosów | Indus Valley Czekoladowy | Moje doświadczenia

Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)

DIY Serum keratolityczne w sprayu.

Witajcie!
Na pewno znaczna część z Was boryka się z problemem wrastających włosków po depilacji. A może posiadacie charakterystyczne krostki na ramionach lub pośladkach, będące objawem rogowacenia okołomieszkowego? Lub też szukanie sposobu na jednoczesne nawilżenie i złuszczenie skóry głowy, bo plączące się drobinki wśród długich włosów to nic przyjemnego? We wszystkich tych przypadkach z pomocą przychodzi mocznik. I borykając się z w/w "problemami" wpadłam na pomysł, by stworzyć serum z mocznikiem w sprayu.


Skład:   (proporcje na 50g)
Woda destylowana   84%   (42,0g)
Mocznik   10%   (5,0g)
Kwas mlekowy   5%   (2,5g)
Kofeina   1%   (0,5g)
Konserwant FEOG    (10 kropli)

Sposób wykonania
Do pojemnika odmierzamy wszystkie składniki, mieszamy do rozpuszczenia. Ustalamy pH na lekko kwasowe w granicy 4-5 za pomocą sody oczyszczonej dodawanej małymi porcjami i papierków wskaźnikowych. Przelewamy do butelki z atomizerem. Ważność 2-3 miesięcy.
 
Seria wpisów "Jak zrobić sobie krem?"

Każda z Was, która ma długie włosy, na pewno doświadczyła uroków peelingów mechanicznych skóry głowy. Czy to kawa, czy to cukier. Oba trudno wypłukać, znikają we włosach i generalnie nic z tego peelingu nie wychodzi. A mocznik w stężeniu od 10% wzwyż oprócz właściwości nawilżających, posiada też właściwości keratolityczne. Ponadto w serum obecny jest kwas mlekowy. Oba te składniki przyspieszają podziały komórkowe i odnowę naskórka. Dodatek kofeiny nie jest niezbędny, ale wzbogaci serum o kolejną substancję pobudzającą komórki skóry. Polecam stosować takie serum przed myciem, na czas równy olejowaniu włosów. Oprócz wymienionych właściwości, powinniście zauważyć też mniejsze przetłuszczanie się skóry głowy, oczyszczenie gruczołów łojowych i nawilżenie skóry.

Na co dzień stosuję mój balsam z mocznikiem. Jednak, gdy mam ochotę nałożyć na skórę ciała po kąpieli mieszankę olejów, brakuje mi właśnie mocznika, który zapobiega wrastaniu włosów po depilacji. To naprawdę potwierdzone informacje, na własnej skórze przekonałam się o tym, gdy na jakiś czas wyłączyłam mocznik z pielęgnacji. Ponadto składnik ten jest "trudny", łatwo o niestabilność emulsji lub jej rozwarstwienie. Dlatego opcja wodnego serum jest przyjazna dla początkujących w tworzeniu domowych kosmetyków :) 

Najlepiej po depilacji zastosować serum (skoncentrowane działanie), a w następnych dniach np. balsam z mocznikiem i znowu serum. Cykliczne stosowanie serum i regularne używanie niskiej dawki mocznika w balsamie skutecznie uchroni Was przed wrastającymi włoskami. Naturalnym będzie lekkie pieczenie, jeśli użyjemy serum na zranioną skórę - niskie pH.
Natomiast w przypadku rogowacenia okołomieszkowego - serum zalecam stosować codziennie, do czasu poprawy stanu skóry, a potem co kilka dni lub regularnie inny kosmetyk, z mniejszą zawartością mocznika.

Stosujecie mocznik w swojej pielęgnacji?

Komentarze

Prześlij komentarz