Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)
- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
I ja chciałabym sobie zrobić taki kremik, ale widzę że to wyższa szkoła jazdy :D No kiedyś na pewno zrobię! :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że na podkładzie nie zakończysz swoje przygody z naturalnymi kosmetykami :) I bardzo dobrze! :)
Usuńfajnie to wytłumaczyłaś! :)
OdpowiedzUsuńStarałam się, żeby było prosto i zrozumiale :)
Usuńsuper :) może kiedyś zrobię sobie krem:)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować :)
Usuńkremy wygląda naprawdę świetnie.
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twój talent i chęci do tak zaawansowanych mikstur
Dzięki, to miłe :)
UsuńWrócę do tego postu jak się zbiorę na odwagę na własne eksperymenty :)
OdpowiedzUsuńZachęcam! :)
UsuńW uznaniu za prowadzonego bloga nominacja do Liebster Award :) szczegóły tu
OdpowiedzUsuńhttp://kosmetykinaturalna.blogspot.com/2014/11/w-uznaniu-za-prowadzonego-bloga.html
Pięknie pokazujesz jak zacząć w tych trzech wpisach, dziękuję.;)
OdpowiedzUsuńPięknie pokazujesz jak zacząć w tych trzech wpisach, dziękuję.;)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog!
OdpowiedzUsuń