Henna włosów | Indus Valley Czekoladowy | Moje doświadczenia

Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)

DIY Balsam do ciała i krem do rąk z mocznikiem.

Witajcie :)
Przedstawiam Wam kolejny przepis na smarowidło do ciała, które zadba o skórę jesienią i zimą. Dla skóry suchej, podrażnionej, pękających dłoni. Zdecydowanie mój niezbędnik w pielęgnacji!


Skład:    (proporcje na 200g)
Faza olejowa: 20%
MGS 4%   (8,0g)
Alk. cetylowy 4%   (8,0g)
Masło shea 12%    (24,0g)

Faza wodna: 75%
Woda destylowana 73,5%   (147,0g)
Mocznik 1%   (2,0g)
Kwas mlekowy 0,5%   (1,0g)
Alantoina   (szczypta)

Faza dodatków: 5%
Olej z orzechów włoskich 5%   (10,0g)
FEOG   (40 kropli)
Olejek eteryczny z bergamotki i pomarańczy   (kilka kropli)

Podstawy tworzenia kosmetyków znajdziesz w linkach poniżej.

Film z instrukcją krok po kroku.


Balsam jest bardzo podobny do poprzedniego przepisu, jednak o wiele prostszy, bo nie zawiera tylu różnych tłuszczy. Sprawdza się równie dobrze, a do tego bardzo szybko się wchłania, więc z powodzeniem może być stosowany jako krem do rąk.
Pięknie pachnie, świeżo i pobudzająco. A w opakowaniu air-less ładnie się prezentuje. Jak najbardziej pasuje do torebki :)
Własnoręcznie robione balsamy były moimi pierwszymi kosmetykami - to z potrzeby stworzenia takiego kosmetyku, który naprawdę nawilża, natłuszcza, łagodzi i chroni skórę zaczęła się moja przygoda z DIY. Zachęcam do niej i Was :)

Komentarze

  1. Witam,właśnie zrobiłam mój pierwszy kosmetyk, trochę zmieniłam oleje(masło shea, masło z oliwek, olej kokosowy) ale gramaturę zachowałam.wyszła wspaniała konsystencja, ale trochę za szybko się wchłania i za mało natłuszcza.Czy mogę go jeszcze poprawić. Jeżeli tak to jak? Pozdrawiam, Gosia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Użyłaś samych maseł, w dodatku bez dodania w fazie dodatków oleju - powoduje to zmianę konsystencji i wchłanialności. Gdy robimy emulsję z samych maseł/olejów stałych to można się tego spodziewać, co Ty zauważyłaś. Następnym razem postaraj się dodać płynnych olejów, najlepiej jakiś bogatych, np. z kiełków pszenicy :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszym tworzeniu :)

      Usuń

Prześlij komentarz