Henna włosów | Indus Valley Czekoladowy | Moje doświadczenia

Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)

DIY Krem lanolinowy do bardzo suchej skóry.

Witajcie! 

Nastała jesień, za chwilę zawita zima. Nasze dłonie ucierpią na tym najbardziej. Dlatego przychodzę do Was z przepisem na otulający krem-maskę do dłoni z dużą zawartością lanoliny.


Ten składnik ma dziś premierę na moim blogu. Lanolina czyli łój pozyskiwany z wełny owiec, to jeden z najbardziej zgodnych z naszą skórą tłuszczy. Jest od lat wykorzystywana jako składnik bazowy maści aptecznych. Posiada właściwości regenerujące, silnie natłuszcza, otula skórę. W czystej postaci jest ciężka do użytkowania ze względu na swoją gęstość. Jednak w balsamie tworzy idealną, gładką konsystencję. Ponadto wykazuje właściwości emulgujące - wchłania niewielkie ilości wody, co na pewno uchroni naszą emulsję od rozwarstwienia się. Przydatna cecha w formulacjach z mocznikiem i kwasami!

 

Skład:    (proporcje na 200 g)

Faza olejowa

Emulgator MGS   4%   (8,0 g)

Koemulgator alk. cetylowy   4%   (8,0g)

Lanolina   10%   (20,0g)

Olej kokosowy   5%   (10,0g)

Olej sezamowy   5%   (10,0g)

 

Faza wodna

Woda destylowana   

Gliceryna   2%    (4,0g)

Faza dodatków

Naturalny czynnik nawilżający NMF   1%   (2,0g)

Śluz ślimaka ekstrakt   1%   (2,0g)

Aloes świeży żel   3%   (6,0g)

Konserwant FEOG   (10 kropli/50 g = 40 kropli)

Krem wykonujemy metodą tworzenia emulsji - na wszelkie pytania znajdziecie odpowiedzi w serii postów poniżej:
Jak zrobić sobie krem? - teoria. 
Jak zrobić sobie krem? - teoria po raz II.
Jak zrobić sobie krem? - w praktyce.
 
 
Faza olejowa po rozpuszczeniu 
 
 
 
 
Przelewamy fazę olejową do wodnej i mieszamy mieszadłem.
 
 
Gdy emulsja przestygnie, dodajemy fazę dodatków i mieszamy.
 

Gotowy krem przekładamy do słoiczka. Jest na tyle gęsty i treściwy, że zadowoli najbardziej wymagające skóry. Składniki są dobrane tak, aby chronić skórę, wspomagać jej regenerację, nawilżać i natłuszczać. Świetnie sprawdzi się jako maska pod bawełniane rękawiczki  na noc. Odradzam stosowanie olejków eterycznych czy mnóstwa roślinnych ekstraktów. Jeśli skóra jest na tyle sucha, że pęka i tworzą się rany, lepiej unikać tak "intensywnych" składników. Skupmy się na łagodzeniu przede wszystkim.

A Wy jak radzicie sobie z suchą skórą?

Komentarze