Henna włosów | Indus Valley Czekoladowy | Moje doświadczenia

Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)

Substancje aktywne w kosmetykach - kwas mlekowy.

Witajcie :)
Wielokrotnie w moich przepisach pojawia się kwas mlekowy, jako składnik odmładzający, regulujący, złuszczający i antyoksydacyjny. Znajdziecie go w serach do twarzy, jak i balsamie do ciała z mocznikiem. Jego widoczne działanie na skórę ciągle zachęca mnie do nowych eksperymentów. Warto więc przyjrzeć się temu składnikowi pod kątem właściwości, zalecanego stężenia i efektów, jakie wywiera na skórę odpowiednio stosowany. Zapraszam!


Kwas mlekowy należy do grupy alfa-hydroksykwasów. Jest naturalnie wytwarzany w ludzkim organizmie, a jako składnik kosmetyczny produkowany jest z udziałem mikroorganizmów (bakterii kwasu mlekowego) techniką biotechnologiczną; bardzo rzadko jest to synteza chemiczna. Wyprodukowany w ten sposób kwas mlekowy jest identyczny z naturalnym, a jego produkcja jest znacznie szybsza i tańsza.
Na rynku dostępny jest w formie rozcieńczonej, najczęściej 80%. Jego aktywna forma to konformacja L.
Cząsteczka kwasu mlekowego jest mała, co ułatwia jej penetrację przez warstwy naskórka, a w związku z tym ułatwia też transport innych substancji zawartych w kosmetyku. Jego aktywność, a więc konkretne działanie jest uzależnione przede wszystkim od stężenia i pH kwasu.
Do 10% - złuszczanie nie powinno się pojawić.
Powyżej 10% - złuszczanie, zwiększona ochrona przeciwsłoneczna jest konieczna.
Zalecane pH: 3-5.

Leczenie trądziku
Kwas mlekowy, jak i inne kwasy, najczęściej jest kojarzony ze złuszczaniem - peelingiem chemicznym. Mechanizm działania nie został jednoznacznie określony. Pierwszą hipotezą są chelatujące właściwości kwasów AHA, które blokują jony wapnia w cząsteczkach adhezji komórek skóry zależnych od kationów Ca2+. Obniżenie stężenia wapnia powoduje rozluźnienie połączeń międzykomórkowych i złuszczanie naskórka. Drugą teorią jest wpływ kwasów AHA na apoptozę, czyli programowaną śmierć komórek - naturalny proces w naszym organizmie. Kwas mlekowy, zależnie od stężenia, zwiększa ilość komórek apoptotycznych, czyli komórek martwych, które ulegną złuszczeniu. 
Działanie złuszczające powoduje zmniejszenie warstwy rogowej naskórka, które znalazło zastosowanie w leczeniu takich schorzeń skóry jak łojotokowe zapalenie skóry, trądzik, blizny oraz w pielęgnacji skóry starzejącej się pod wpływem słońca.
Złuszczanie
Jednak warto wiedzieć, że złuszczanie to tylko jedna z właściwości kwasu mlekowego.

Kwasy AHA zwiększają stężenie mukopolisacharydów, w tym kwasu hialuronowego, co istotnie wpływa na poprawę nawilżenia skóry.
Badania wykazują, że leczenie skóry przedramienia 20% kwasem glikolowym spowodowało wzrost zawartości kwasu hialuronowego w naskórku i skórze właściwej oraz zwiększenie genowej ekspresji mRNA kolagenu jedynie w miejscach leczonych kwasami AHA.
Wpływają na poprawę działania bariery skóry i zwiększają odporność na podrażnienia wywołane przez środki powierzchniowo czynne, jak np. SLS.

Działanie rozjaśniające skórę opiera się na bezpośrednim hamowaniu tyrozynazy - enzymu odpowiedzialnego za procesy pigmentacji. Kwas mlekowy w dawkach 300 lub 500mg/ml hamuje wytwarzanie melaniny. Jest stosowany też z innymi substancjami rozjaśniającymi, zwiększając ich transport, jak np. hydrochinon i retinoidy.

Leczenie skóry ze zmianami posłonecznymi - kwas mlekowy przez cały czas trwania badania zmniejszał plamy barwnikowe, niwelował ziemiste zabarwienie skóry.
Po zastosowaniu kwasu mlekowego wystąpiło zmniejszenie szorstkości skóry o 16%. Osoby stosujące kwasy AHA zauważyły spłycenie bruzd, wzrost jędrności i ujednolicenie kolorytu skóry.
W leczeniu skóry starzejącej się pod wpływem słońca 25% kwasy AHA zwiększają grubość naskórka, wpływają na syntezę kolagenu i kwasu hialuronowego, zwiększają ilość włókien elastycznych (elastyny).
Leczenie ciemnej skóry
Wrażliwość na słońce podczas stosowania 10% kwasów AHA została porównana do wrażliwości następującej po zastosowaniu mydła czy SLS, czyli wymagająca ochrony na poziomie SPF 2. Im większe stężenie, tym większa ochrona UV jest wymagana. Z własnego doświadczenia wiem, że podkład mineralny + serum malina-aloes wystarczająco chronią moją skórę, stosując serum z witaminą C i kwasami AHA.

Z moich własnych doświadczeń wiem, że dzięki kuracji kwasem mlekowym doprowadziłam moją skórę do prawidłowego stanu. Stan przed i po możecie zobaczyć w TYM poście.
Regularnie, od kilku miesięcy stosuję niskie stężenie kwasu mlekowego w serum rewitalizującym z witaminą C, jako składnik nawilżający, antyoksydacyjny, przeciwzmarszczkowy i regulujący wydzielanie sebum.
Okazjonalnie stosuję też peeling kwasem mlekowym o stężeniu 20-25%.
Zdecydowanie warto włączyć kwas mlekowy do swojej pielęgnacji, zwłaszcza w przypadku cer problematycznych :)

Bibliografia:
Zoe Diana Draelos "Kosmeceutyki"

Komentarze

  1. Widzę, że ten kwas ma naprawdę cudowne działanie. Szkoda, że tak mało się o nim słyszy.
    Kupiłam ostatnio dwa kosmetyki z tym kwasem, zobaczymy jak się spiszą.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za ciekawy artykuł. Muszę przetestować na sobie tę kurację kwasem mlekowym.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo interesujący i rzeczowy post, tak jak wszystkie inne treści na blogu.
    Nieskazitelna cera autorki posta jest wizytówką bloga, żywa reklama robionych przez nią kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz