Henna włosów | Indus Valley Czekoladowy | Moje doświadczenia

Witajcie! Jak zapewne wiecie, od dłuższego czasu na moim Instagramie dzielę się z Wami małymi urywkami z mojej przygody z hennowaniem włosów. Zaczęłam ją akurat z henną, która dopiero wkracza na polski rynek i nie jest tak popularna jak Khadi czy Orientana. Stąd też był to skok na głęboką wodę - pierwsze w życiu hennowanie (ba, nawet pierwsze farbowanie!) włosów i do tego produktem, o którym w internecie cisza. Moim celem od długiego czasu było wyrównanie koloru włosów, które rozjaśniają się od słońca. Zatem wybrałam hennę w kolorze czekoladowym - to odcień głębokiego brązu, w kolorze gorzkiej czekolady. Bez ciepłości, ale i bez nadmiernych chłodnych tonów. Taki w sam raz :) W opakowaniu znajdziemy hennę, rękawiczki, czepek i instrukcję wykonania, a w niej odpowiedzi na nurtujące pytania. Plus dla producenta za zachęcanie do wykonania próby na paśmie włosów. Sama też tak zrobiłam przed pierwszym pełnym hennowaniem. Unikniemy w ten sposób nieprzyjemnych niespodzianek ;)

DIY Odżywczy krem na dzień z olejem avocado.

Witajcie :)
       Nad opracowaniem tego przepisu musiałam trochę popracować, a wszystko przez lecytynę zawartą w oleju avocado. Jednak było warto!


Olej avocado
  • Jest gęsty, a więc nie stosujemy go solo, ale w mieszance. 
  • Posiada ciemnozielony kolor, który barwi krem w zależności od stężenia na jasnozielony lub pistacjowy(zdj). 
  • Jest olejem bogatym w witaminy A, B, D, E, H, K, PP, sole mineralne, skwalen, fitosterole, nienasycone kwasy tłuszczowe oraz lecytynę.
  • Zawiera naturalny faktor ochronny przez promieniowaniem słonecznym w granicy 3-4.
  • Cechuje się charakterystycznym zapachem, który nie drażni nosa.
  • Przeznaczony do skóry suchej, dojrzałej, starzejącej się i wrażliwej.
       Zawartość lecytyny wymusza zmniejszenie ilości emulgatora o min. 0,5%. W przeciwnym razie krem wyjdzie tępy - o konsystencji nienadającej się do łatwego rozsmarowania. Tyczy się to mojego emulgatora, czyli MGS.
       Naturalny faktor ochronny to właściwość, którą posiada niewiele tłuszczów. Dlatego olej avocado świetnie nada się do kremu na dzień.
      

       Konsystencja treściwa, ale lżejsza od kremu na noc. Krem dobrze się rozprowadza, nawilża i uspokaja skórę. Ma w sobie coś, co zdecydowanie go wyróżnia - sprawia, że skóra staje się miękka. Aż chce się jej dotykać :) Za miesiąc napiszę o nim więcej.

EDIT: Nie polecam już oleju ze słodkich migdałów i oleju avocado. Szczegóły tutaj.

Używałyście oleju avocado?

Komentarze

  1. Ja mam cerę mieszaną więc nie wiem czy u mnie by się sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie używałam ;) Do mojej cery raczej się nie nadaje ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie miałam okazji używać tego oleju, ale następnym razem go chyba kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie zaciekawiłaś :) Czekam na wrażenia ze stosowania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze kilka miesięcy temu byłam szczęśliwą posiadaczką oleju z awokado. Do twarzy raczej nie używałam, ale doskonale sobie radził na włosach. Szybko koił suchą skórę w zimę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja poluję na olejek z awokado. Chyba kupię z etji :). Fajny ten kremik, też sce!

    OdpowiedzUsuń
  8. jutro będzie post o radach dermatologa:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz